Kto nigdy nie był w Rovinj, nie wie, co jest na świecie bajkowe miasta. Z pewnością można powiedzieć, że Rovinj jest podobny Włoskie miasto. Wąskie uliczki, pościel, która wisi na linie między dwoma domami, nazwy ulic – w chorwackim i włoskim języki. Dlaczego Rovinj był kiedyś częścią włoskiej prowincji. Włosi kochają Rovinj. 100 km od Triestu i restauracji „Scuba” otwiera wszystkie drzwi. Makaron i owoce i zaraza, ryby Thuna, orada i branzin. Wow! A oliwa z oliwek jest domowej roboty. Co za deser, co ciasto lodowe? Ciepły chleb w oliwie z oliwek. Wszystko I będzie Ty szczęście
Nad miastem, nad morzem, nad iglicą wysp wież kościelnych Św. Eufemii. Podobnie jak w Rosji, wszyscy znają Mikołaja Cudotwórcę, tak Rovin nic ważnego nie osiąga bez świętego Eutymiusza. W kościele ożenić się, chrzcić dzieci, świętować, nagradzać itd. itd. Kościół – piękne Ściany są białe, białe, wykonane z marmuru Carrera. I w środku sarkofag z relikwiami św. Eufemii. Ten sarkofag i 15 lat dziewica, jak żywa, leży w papirusie w prawej ręce. Papirus – starożytny symbol męczeństwa. Święty Eutymiusz rzucił na dzikie zwierzęta na arenie cesarz cyrku dioklecjana. W Rovinj dzieci noszą imiona po niej Fima, Fimika, Fimuchina.
Lato jest gorące. Bardzo gorąco. Ale wiatr wieje z morza – maestral. Wspaniały wiatr, chłodny wiatr. Blisko morza, w cieniu puszystych sosen ciepło wcale nie jest odczuwalne. Zmęczony kłamstwem – morze woła. Potrzebuję tylko pływać w kapciach. Ponieważ jeżowce są bardzo kłujące. I mięczaki są czasami bardzo ostre. Spróbuj utonąć w morzu. Nie wypracować. Woda cię zatrzyma i wypchnie. Szczęśliwy jest nie chcę. Wystarczy kanapka i woda. Ale wieczorem, wieczorem … Wszystkie restauracje są zajęte, wszyscy siedzą na otwartych tarasach i Smak, cóż, już to napisałem. Tak … szkoda, że wklejam owoce Mora umieściła teraz nie 6 homarów, ale tylko 4. Ale możemy zrozumieć. Kryzys lub kryzysy w języku chorwackim. W wieku 23 lat wszyscy śpią. Morze i słońce czeka na wszystkich jutro. Szczęśliwa noc!
